W związku z ostatnimi wydarzeniami na terenie byłych ZPC Ursus z udziałem Energetyki Ursus Sp. z o.o. – podmiotu, którego wieloletnie, nieodpowiedzialne działanie doprowadziło do sytuacji, w jakiej firma Energetyka Ursus Sp. z o.o. szantażuje mieszkańców Ursus możliwym brakiem dostaw ciepła niniejszym – informujemy:
Spółka Celtic Property Developments S.A., jak również nowy najemca budynku biurowego (obiekt przez ponad dwa lata był bezprawnie okupowany przez Energetykę Ursus), nie blokują uprawnionym pracownikom Energetyki Ursus dostępu do urządzeń związanych z bezpieczeństwem dostaw energii elektrycznej oraz ciepła. Zatem nieprawdziwe są twierdzenia Energetyki Ursus Sp. z o.o. o zagrożeniu dostaw ciepła i prądu z uwagi na blokowanie pomieszczeń za strony naszej spółki lub nowego najemcy. Energetyka Ursus została również wezwana do odbioru swoich rzeczy z pomieszczeń biurowych, aby mogła prowadzić swoje działania administracyjne.
Powyższe stanowisko zostało powtórzone w piśmie Celtic Property Developments S.A. do Biura Infrastruktury z dnia 12 marca 2012 roku (w załączeniu).
Dostęp do ww. urządzeń potwierdziła również wizja lokalna przeprowadzona w dniu 6 marca 2012 roku przez Biuro Infrastruktury m.st. Warszawy. Przedstawiciel ww. Biura, Inspektor Wojciech Derski, na miejscu potwierdził możliwy dostęp do tychże urządzeń.
„Nie blokujemy dostaw energii elektrycznej, ani ciepła dla mieszkańców Ursusa. Wymagamy jedynie, aby biura bezumownie zajmowane od ponad dwóch lat przez Energetykę Ursus zostały przez nią opuszczone. W dniu 6 marca br. to, że Energetyka Ursus ma swobodny dostęp do wspomnianych urządzeń potwierdziła inspekcja przedstawicieli Biura Infrastruktury m.st. Warszawy. W praktyce nie ma żadnego związku technologicznego pomiędzy elektrociepłownią, a budynkiem biurowym, w którym bezumownie przebywa Energetyka Ursus. Nie ma też żadnego logicznego związku pomiędzy przejęciem pomieszczeń biurowych bezprawnie użytkowanych przez Energetykę Ursus, a bezpieczeństwem pracy elektrociepłowni” – mówi Waldemar Majewski, przedstawiciel Celtic Property Developments S.A.
Potwierdzamy, że w dniu 7 marca 2012 roku o godz. 09:00 odbyło się spotkanie w siedzibie Biura Infrastruktury m.st. Warszawy. Na spotkanie zostali zaproszeni przedstawiciele zainteresowanych stron czyli Energetyki Ursus, Celtic Property Developments S.A. oraz nowego najemcy nieruchomości. Spotkanie miało na celu wyjaśnienie rzeczywistego stanu dostępu do urządzeń związanych z bezpieczeństwem dostaw energii elektrycznej oraz ciepła. Spotkanie rozpoczęło się z 40 minutowym opóźnieniem z uwagi na późne przybycie przedstawicieli Energetyki Ursus i trwało jedynie 15 minutach, gdyż przedstawiciele Energetyki Ursus odmówili konstruktywnego udziału w spotkaniu.
Pomimo dobrej woli oraz chęci rozmowy ze strony przedstawicieli Biura Infrastruktury m.st. Warszawy oraz firmy Celtic Property Developments S.A., Radca Prawny Energetyki Ursus stwierdziła, że spotkanie w tak szerokim gronie jest „nieporozumieniem”. Poinformowała, że spotkanie powinno mieć miejsce jedynie pomiędzy przedstawicielami Energetyki Ursus i Biurem Infrastruktury, tj. bez udziału przedstawicieli właściciela nieruchomości. Przedstawiciel Biura Infrastruktury skrytykował taką postawę, twierdząc między innymi, że o formule i celu spotkania informował wszystkie przybyłe na spotkanie strony. W załączeniu podsumowanie spotkania sporządzone przez Radcę Prawnego Grzegorza Stępniewskiego.
Pomimo stworzenia przez Biuro Infrastruktury m.st Warszawy dogodnych warunków dialogu dla stron, reprezentanci Energetyki Ursus, z jej prezesem Bogdanem Bigusem na czele, uchylili się od dyskusjii i współpracy z Biurem Infrastruktury m.st. Warszawy. Po raz kolejny Energetyka Ursus chciała rozmawiać z pozycji siły, szantażując władze oraz mieszkańców dzielnicy zatrzymaniem dostaw energii elektrycznej, jednocześnie nie respektując swoich obowiązków, ani też obowiązującego prawa.
Potwierdzamy również, że w dniu 12 marca 2012 roku przedstawiciele Biura Infrastruktury, w tym ich Radca Prawny, chcieli wejść do budynku, aby sprawdzić, czy znajdują się tam urządzenia, które wg informacji samej Energetyki Ursus są powiązane technologicznie z dostawą ciepła, czy energii elektrycznej mieszkańcom Ursusa. Niestety na przeprowadzenie tej wizji nie wyraziła zgody Energetyka Ursus. Fakt ten jednoznacznie potwierdza brak urządzeń technicznych w budynku biurowym, a tym samym brak związku pomiędzy budynkiem biurowym, a elektrociepłownią – w przeciwnym wypadku Energetyka Ursus pozwoliłaby przecież na dokonanie wizji.
Dostęp Energetyki Ursus do urządzeń technicznych potwierdzają również informacje przedstawione przez samych kontrahentów Energetyki Ursus Sp. z o.o. W informacji pisemnej przedstawiciel firmy Imes (właściciel 7 hektarowej działki, na którym posadowiona jest dawna kuźnia ZPC Ursus) stwierdza: „W dniu 8 marca 2012 roku o godz. 14-ej zgłosiłam się do budynku biurowego Energetyki Ursus przy ul. Gierdziejewskiego i zostałam wpuszczona na teren Energetyki Ursus w celu w celu wejścia do biurowca. Niestety żadnego pracownika księgowości Energetyki Ursus nie było na terenie nieruchomości. Z rozmowy telefonicznej z główną księgową p. Małgorzatą Napiórkowską dowiedziałam się, że zgodnie z poleceniem przełożonych Energetyki Ursus żaden pracownik Energetyki Ursus nie może wejść do biurowca.”
Energetyka Ursus dysponuje zabezpieczeniem sądowym wydanym w dniu 9 września 2010 roku w sprawie o ustanowienie służebności przesyłu. Postanowienie to zostało wydane przez sąd z myślą o dopuszczeniu uprawnionych pracowników Energetyki Ursus do urządzeń zapewniających dostawę mediów dla części mieszkańców Ursusa do czasu wydania przez tenże sąd wyroku dotyczącego między innymi wysokości opłat przez Energetykę Ursusa na rzecz Celtic Property Developments S.A. za korzystanie przez Energetykę Ursus z terenów należących do Celtic Property Developments S.A., a z których to Energetyka Ursus bezprawnie korzysta. Jednak postanowienie o zabezpieczeniu nie odnosi się do budynku biurowego, który w żadnym razie nie jest ani urządzeniem przesyłowym, ani też nie zawiera w sobie części składowych o charakterze przesyłowym. Zabezpieczenie enumeratywnie wymienia urządzenia. Należy zauważyć, iż wśród 36 pozycji nie widnieje dyskutowany budynek biurowy, ani żadna stacja przesyłowa, która znajdowałaby się przy tym budynku.
Ww. postanowienie o zabezpieczeniu nie stanowi tytułu prawnego do nieruchomości, a jedynie sankcjonuje wykonywanie przez Energetykę Ursus niektórych czynności o charakterze czasowego dostępu względem nieruchomości. Nie można zatem z tego uprawnienia wywodzić prawa do permanentnego zajmowania nieruchomości.
W związku z toczącymi się sprawami sądowymi o zwrot naszych terenów okupowanych bezprawnie przez Energetykę Ursus, sąd ustanowił biegłego, który miał dokonać w obecności obu stron wizji lokalnej mającej na celu jednoznaczne określenie rodzaju urządzeń znajdujących się na nieruchomościach, o których wydanie wnosi ich właściciel, czyli Celtic Property Developments S.A. Niestety, Energetyka Ursus odmówiła biegłemu dokonania wizji z udziałem obu stron, mimo, że sąd ustanowił w swoim postanowieniu taki właśnie skład. Działanie to jest kolejnym dowodem świadczącym o złej woli Energetyki Ursus i zamiarze przedłużania procedury sądowej celem jak najdłuższego bezprawnego użytkowania nieruchomości należących do Celtic Property Developments S.A. Notatka biegłego potwierdzająca odmowę ze strony Energetyki Ursus dokonania wizji z udział obu stron (a tym samym świadome przedłużanie procedury sądowej) znajduje się w załączeniu.
Należy przypomnieć, że Energetyka Ursus nie jest „spółką strategiczną”, lecz monopolistą w dostawie praktycznie wszystkich mediów dla części mieszkańców Ursusa, tj. wody, prądu, ciepła, gazu, itd. Stanowi to ewenement nie tylko w skali Warszawy, lecz również całego kraju. Wykorzystując swoją monopolistyczną pozycję, Energetyka Ursus żąda od użytkowników za swoje usługi cen średnio 40% wyższych w porównaniu z cenami innych dostawców na terenie Warszawy. W powszechnie dostępnym badaniu opinii mieszkańców Ursusa przeprowadzonym w ubiegłym roku przez TNS OBOP ponad 70% mieszkańców Ursus domaga się zmiany tej niekorzystnej sytuacji.
Nieruchomość na której znajduje się budynek biurowy oraz oczyszczalnia ścieków były od ponad dwóch lat bezumownie zajmowane (okupowane) przez Energetykę Ursus. Energetyka Ursus nie posiada żadnego tytułu do ww. nieruchomości. Pomimo wielomiesięcznych negocjacji Energetyka Ursus nie była gotowa podpisać umowy najmu na warunkach rynkowych. Czynsz jaki proponowała Energetyka Ursus za zajmowaną nieruchomość nie pokrywał nawet opłat jakie firma Celtic ponosi z tytułu podatków i innych danin. W związku z powyższym przedmiotowa nieruchomość została wynajęta innemu najemcy od początku bieżącego miesiąca, na warunkach rynkowych (zbliżonych do tych proponowanych w negocjacjach Energetyce Ursus). W umowie nowy najemca został poinformowany o sytuacji związanej z wcześniejszym najemcą, tj. Energetyką Ursus.
Energetyka Ursus w sumie zajmuje bezumownie ok. 9 hektarów terenów w Ursusie należących do Celtic Property Developments S.A. Tereny te obejmują oprócz ww. nieruchomości również, między innymi, stacje elektroenergetyczne i studnie głębinowe. Obecne zaległości Energetyki Ursus względem Celtic Property Developments S.A. za bezumowne korzystanie z nieruchomości przekraczają 11 mln złotych.
Tereny, które są bezumownie zajmowane przez Energetykę Ursus, stanowią w wielu przypadkach zagrożenie dla mieszkańców Ursusa. Jest to np. teren z osadnikami, który decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego ich właściciel (czyli Celtic Property Developments S.A.) musi obecnie doprowadzać do stanu zgodnego z przepisami, pomimo tego, że od szeregu lat teren osadników był zajmowany wyłącznie przez Energetykę Ursus, która czerpała z tytułu jego użytkowania korzyści materialne. Na podstawie ww. decyzji wydanych przez PINB, Celtic Property Developments S.A. został zobowiązany do zamknięcia osadników, gdyż Energetyka Ursus nie jest uznawana przez PINB przez stronę postępowania – co również potwierdza fakt, iż Energetyka Ursus nie posiada żadnych tytułów do zajmowania terenów, których użytkownikiem wieczystym jest Celtic Property Developments S.A. Mimo stanowiska PINB w sprawie złego stanu technicznego osadników, Energetyka Ursus kuriozalnie domaga się od Celtic Property Developments S.A. pokrycia strat z tytułu braku dostępu do ww. osadników w kwocie 200 tys. złotych dziennie! W załączeniu jedna z miesięcznych not księgowych Energetyki Ursus.
Reasumując, opisane w niniejszym dokumencie działania Energetyki Ursus na terenie byłych ZPC Ursus można określić jako niezgodne z prawem. Firma ta wykorzystuje swoją monopolistyczną pozycję na przedmiotowym terenie, wprowadza w błąd opinię publiczną oraz posuwa się do szantażu względem mieszkańców Ursusa w celu dalszego czerpania korzyści z bezprawnie zajmowanych nieruchomości.